Psychoterapia grupowa

Ćwiczenie - poznaj swoją przedświadomość

W ciągu dnia w naszym umyśle pojawia się dużo różnych myśli i wyobrażeń.  Przychodzą i odchodzą, by po jakimś czasie pojawić się ponownie. Obszar tych nie nazwanych i nie do końca uświadomionych myśli można nazwać przedświadomym, ponieważ mimo tego że nie są to rzeczy nieświadome, to i tak nie zdajemy sobie z nich do końca sprawy.

Aby poznać to, co pojawia się w naszej przedświadomości i uczynić to w pełni świadomym należy to nazwać. Pomocne jest do tego  pewne ciekawe ćwiczenie. Polega ono na tym, by siedząc w wygodnej pozycji przez 30 – 60 minut pozwolić sobie na swobodny bieg myśli. Jednocześnie należy te myśli obserwować i rejestrować.

Przed rozpoczęciem ćwiczenia warto zaopatrzyć się w zeszyt i długopis, by myśli i wyobrażenia które będą się pojawiały, co jakiś czas notować. Pisać należy krótko – raczej hasła niż długie wypowiedzi, by główną częścią tego ćwiczenia nie stało się pisanie, ale swobodny bieg myśli.

Większość naszych życiowych doświadczeń odchodzi w niepamięć. Niektóre jednak z różnych względów pozostają. Spisanie ich na papierze daje możliwość bliższego przyjrzenia się im.

Możemy zauważyć, że będą pojawiały się wspomnienia, ale także obawy, marzenia, wyobrażanie sobie tego co by było gdyby …, toczenie dialogów, które się jeszcze nie odbyły itp. Rodzaj myśli i wyobrażeń, które będą się pojawiać ma charakter indywidualny i u każdej osoby będzie inny. Po jakimś czasie tego „treningu” zorientujemy się jakiego typu myśli, wyobrażeń, czy przemyśleń mamy najwięcej i „co w naszej duszy gra”.

Po tym ćwiczeniu warto na chwilę zatrzymać się nad tym co zanotowaliśmy i zastanowić się z jakiego powodu takie właśnie treści się pojawiły. Jeżeli jesteśmy w trakcie procesu psychoterapii, to warto przynieść je na spotkanie, by poddać je dalszej analizie.

 

Ćwiczenie to ma także właściwości wyciszające. W terapii częściej stosuje się trening autogenny, relaksację czy medytację. Metody te nastawione są raczej na uspokojenie emocji poprzez wpływ na fizjologię – uspokojenie oddechu, rytmu serca itp. oraz poprzez ograniczenie pojawiających się myśli dzięki skierowaniu uwagi na bodźce i wrażenia.

To ćwiczenie prowadzi także do uspokojenia, jednak inną drogą. Nie poprzez fizjologiczne wyciszenie, trening uważności czy przez zwalczanie swojego rozkojarzenia, ale właśnie poprzez wejście w kołowrotek swoich myśli i pozwolenie na ich swobodny bieg, by następnie spojrzeć na nie z boku dzięki wykorzystaniu ego obserwującego. Dzięki temu wyciszenie, które się osiąga ma charakter bardziej świadomy.

Częste, najlepiej codzienne praktykowanie tego ćwiczenia może poszerzyć naszą samoświadomość, ale także przynieść niesamowite doświadczenie ciszy. Początkowa intensywność myśli po kilkudziesięciu minutach powinna zmniejszyć się i wtedy może pojawić się uczucie głębokiego wyciszenia. W takim doświadczeniu człowiek czuje, że ma kontakt ze swoim prawdziwym „ja”, czuje że żyje.

 

przedświadomość